Maj – seriale się kończą, seriale powracają.

Kilka ciekawych seriali, które oglądałem, miało w tym miesiącu finały. Dla jednych był to finał całego serialu, a dla innych „tylko” finał sezonu. Mowa o takich serialach jak: Awake, Vampires Diares, Supernatural, Fringe, Bones, Grimm, Once upon a time, Person of Interest czy House. Jak to bywa z serialami, jedne mnie zaskoczyły, inne niestety rozczarowały. Pokrótce postaram się je ocenić.

UWAGA! Jeżeli nie oglądałeś tych seriali, a masz taki zamiar, to nie czytaj dalszych wypowiedzi, bo zawierają spoilery!

Zacznę od seriali, które będą miały kolejny sezon.

Vampires Diares – typowy tasiemiec. Zabić, wskrzesić, przenieść duszę, byle tylko bohater nie zginął. Czyli Klaus zginął, ale żyje. Co będzie dalej? Zobaczymy.

Supernatural – praktycznie to samo, co wyżej. Tasiemiec, którego wątki kolnych sezonów są co raz bardziej oklepane i przewidywalne. Zabijają Dicka, ale Bóg-żartowniś, jak zwykle, dodał mały kruczek do potężnej broni… Dean i Cass trafiają do Czyśćca. Chociaż przyznam, że ciekawi mnie, kto ich wydostanie.

Fringe – uff, chociaż jeden serial, który zakończył się w taki sposób, że aż chce się czekać! Komu nie przeszły ciarki po słowach „Oni nadchodzą.”? Co nam zgotują Obserwatorzy? A może ktoś inny nadchodzi? Będzie się działo.

Bones – ten serial zostawię bez komentarza. Był fajny, stał się nudny. Bones-mamusia ucieka z dzieckiem, bo geniusz spreparował dowody i ona nie potrafi tego udowodnić. Ten serial był wyjątkowy dzięki racjonalizmowi głównej bohaterki a także ofiarom nietypowych zbrodni. A uciekająca mamusia? To już nie to samo.

Grimm – słabo, słabo i jeszcze raz słabo. Gość niby się rozwija, ale to, że jeszcze nie zginął, to cud. Łowca bestii, a nic nie potrafi. Powinien godzinami siedzieć w tej przyczepie i uczyć się. Miejmy nadzieję, że mamuśka (tak, mama ożyła i powróciła w ostatnim odcinku) pokaże mu, jak powinien walczyć prawdziwy Grimm.

Once upon a time – to jeden z tych seriali, przy których modlimy się, aby producent nie tworzył kolejnego sezonu. Niestety, tworzy. Nie lubię seriali, gdzie przez cały sezon nic się nie dzieje, aby na koniec wszystko się rozstrzygnęło. Oglądałem tylko dlatego, że zawsze podobały mi się bajki, jak Czerwony kapturek czy Królewna śnieżka. Brak „happy endu” powoduje, że z „bajkowego” serialu robi się typowy serial „jest zainteresowanie, zaróbmy na tym”.

Person of Interest – trzymające w napięciu, wciągające i intrygujące kino akcji! A finał sezonu? Super! Harold zostaje porwany, a z pomocą Reesowi przychodzi… maszyna. No właśnie, ale kto lub co się kryje za maszyną? Sztuczna inteligencja? A może przyjaciel Harolda? Warto zaczekać kilka miesięcy, aby się tego dowiedzieć.

Teraz czas na seriale, których kontynuacji już nie zobaczymy.

Awake, czyli świetnie zapowiadający się serial. Ma miejsce wypadek i od tego momentu główny bohater budzi się raz w jednej rzeczywistości, a raz w drugiej. Jak na domiar złego w każdej z rzeczywistości w wypadku zginął ktoś mu bliski. W jednej żona, a w drugiej syn. Ciekawy sposób na przedstawienie, jak różne może być nasze życie w zależności od drogi, jaką podążymy. Niestety, producent stwierdził, że oglądalność jest za mała i serial zakończono. A samo zakończenie? Cóż, słabe. Wszystko było snem, nic się nie wyjaśniło i koniec. Szkoda.

House, czyli serial, który trzeba obejrzeć. No może poza dwoma ostatnimi sezonami, gdyż były to sezony „serial jest popularny, wiec musimy ludziom coś dać”. Szkoda, że to coś, to nic innego jak nudne i mało intrygujące wątki. A sam finał? Uhm, nic szczególnego. Ani zaskakujący, ani wyjątkowy. Oczekiwałem czegoś więcej.

 

Ale… jedne seriale się kończą, a inne zaczynają/powracają. Choćby Continuum (Policjantka cofa się w czasie, aby ratować ludzi przed bandytami z przyszłości. Z pomocą przychodzą jej geniusz oraz detektyw.), Teen wolf (Nastolatek zostaje ugryziony przez wilka. Jak się później okazuje, to nie był zwykły wilk i sam zostaje… wilkołakiem.), Falling skies (Obcy atakują Ziemię. Spora część ludzkości ginie, a Ci, co przetrwali zawiązują ruch oporu i walczą z najeźdźcami.). Fani kina sci-fi/fantasy nie będą zawiedzeni.

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Odpowiedź